Polska jest blisko podium rankingu FIFA, o krok od awansu na mistrzostwa świata, a ostatni mecz o punkty przegrała dwa lata temu. Czy życie Adama Nawałki w przededniu spotkań z Danią i Kazachstanem to sielanka? Niestety, selekcjoner ma kilka powodów do niepokoju.
W dniu meczu z Kazachstanem miną dokładnie dwa lata od ostatniej, eliminacyjnej porażki reprezentacji Polski (4 września 2015, 1:3 na wyjeździe z Niemcami). Dwa lata albo... trzy dni. Nikt oczywiście nie życzy tego biało-czerwonym, ale już zeszłoroczny mecz z Danią u siebie pokazał, że nie możemy lekceważyć zespołu Age Hareide. Mimo prowadzenia 3:0 po hat-tricku Roberta Lewandowskiego, w końcówce było bardzo gorąco i wygraną 3:2 udało się utrzymać "w bólach".
Trzy dni później również kunszt Lewandowskiego pozwolił w doliczonym czasie wyrwać trzy punkty Armenii. Później nastroje wyraźnie polepszyły się dwóch wygranych z Rumunią i trudnym boju z Czarnogórą, ale patrząc na większość spotkań Polaków po Euro 2016 trudno nie zgodzić się z tezą części dziennikarzy sportowych, że "polski futbol wozi się na plecach Lewandowskiego".
Pomoc: alternatyw brak
Na szczęście, mimo narzekań na okres przygotowawczy w Bayernie, "Lewy" jesienią jest nadal w niezłej formie i w meczach z Danią i Kazachstanem będziemy mogli liczyć na jego skuteczność. Podobnie jak na innych napastników. Arkadiusz Milik i Łukasz Teodorczyk u progu nowego sezonu strzelili po golu i oby był to zwiastun lepszej formy, zwłaszcza u "Teo".
Jednak im bardziej będziemy się cofać w dalsze formacje, tym więcej widać problemów. – Największym jest oczywiście Grzegorz Krychowiak. Dzisiaj do zastąpienia go zostaje nam praktycznie tylko Krzysztof Mączyński – mówił w wideoblogu komentator TVP, Maciej Iwański. Jego zdaniem, Nawałka nie może na razie liczyć na Jacka Góralskiego, którego pozycja po transferze do Łudogorca Razgrad pozostaje niewiadomą. Drugi regularnie powoływany defensywny pomocnik – Damian Dąbrowski – od dawna jest kontuzjowany i jeszcze długo nie będzie do dyspozycji.
Nawałka raczej nie będzie też eksperymentował z nowymi twarzami. Bo i nie ma specjalnie z kogo wybierać. Tomasz Jodłowiec – kolejny potencjalny zastępca Krychowiaka – w niedzielę rozegrał dopiero pierwszy mecz w tym sezonie. Dlatego środek pola na Danię stworzą prawdopodobnie – tak jak w czerwcowym meczu z Rumunią – Mączyński, Karol Linetty i Piotr Zieliński. "Mąka" po transferze do Legii bynajmniej nie błyszczy, ale przynajmniej regularnie gra. Natomiast Linetty i Zieliński w ten weekend wystąpili w 1. kolejce Serie A.
Obrona: dwa mocne filary
Powodów do przesadnego optymizmu nie znajdziemy też na skrzydłach. Jakub Błaszczykowski ostatniego gola w klubie strzelił w styczniu, ale 2016 roku (jeszcze w barwach Fiorentiny). Co gorsza, w 1. kolejce Bundesligi doznał kontuzji i nie wiadomo, w jakiej formie stawi się na zgrupowaniu. Nasz najlepszy skrzydłowy, czyli Kamil Grosicki, gra regularnie, ale tylko na poziomie Championship. Przynajmniej ma już w tym sezonie po jednej bramce i asyście.
Paweł Wszołek był ostatnio tylko zmiennikiem w drugoligowym QPR, a Maciej Rybus na razie aklimatyzuje się jeszcze w Lokomotiwie Moskwa. W pięciu meczach nie miał udziału przy żadnym golu. Selekcjoner na skrzydłach nie ma dużego wyboru i być może zdecyduje się na dobrze znany manewr z Milikiem "podwieszonym" za plecami Lewandowskiego.
Wśród obrońców niezmiennie możemy liczyć na wysoką formę Kamila Glika i Łukasza Piszczka. Tym bardziej ciekawi powołanie przez Nawałkę aż czterech nominalnych prawych obrońców. Oprócz Piszczka są to Bartosz Bereszyński, Artur Jędrzejczyk i mający szansę debiutu Tomasz Kędziora. "Jędza" jest jednak raczej szykowany na lewą obronę – pozycję, na której od miesięcy gra w reprezentacji. W Legii występuje na prawej stronie i, mówiąc delikatnie, nie zachwyca formą w nowym sezonie. Niespecjalnie pewny jest też Michał Pazdan, czyli partner Glika na środku obrony.
Bramka: "przyspawani"
Pozostaje mieć nadzieję, że podziała na nich "efekt reprezentacji". Zazwyczaj doświadczają go też Grosicki, Błaszczykowski czy Mączyński. Dzięki zgrupowaniom Nawałki i narodowym barwom na piersiach w kadrze grają oni zwykle lepiej niż w klubach, tak jakby w występy te wkładali dodatkowe kilkanaście procent zaangażowania. Swoje robi też pewnie wpływ kapitana Lewandowskiego.
Palącą kwestią (do czego zdążyliśmy się już przyzwyczaić) pozostaje obsada bramki. Wtorkowy "Przegląd Sportowy" słusznie zauważa, że z czwórki bramkarzy powołanych na wrześniowe mecze aż trzech jest w tym sezonie rezerwowymi. Numerem jeden w swoim klubie pozostaje tylko Łukasz Fabiański. Ale w reprezentacji stracił on ostatnio miejsce na rzecz Wojciecha Szczęsnego. Czy znów dojdzie do zmiany, czy może jednak selekcjoner nadal będzie ufał Szczęsnemu, "przyspawanemu" do ławki Juventusu? To kolejna z jego zagwozdek.
Mimo wszystkich niewiadomych, zwycięstwo z Kazachstanem należy uznać za obowiązek. A jeśli uda się też wywieźć punkty z Kopenhagi, to Polska może być już za kilkanaście dni pewna awansu na mundial. Wtedy selekcjonerowi zostanie dużo czasu, by na spokojnie rozwikłać wszystkie personalne łamigłówki. Byle tylko zdrowy był "Lewy"...
Powołanych z polskich klubów poznamy w piątek, 25 sierpnia.
2 - 1
Polska
1 - 1
Albania
2 - 0
Cypr
0 - 4
Austria
3 - 0
Andora
8 - 0
Malta
4 - 3
Walia
0 - 1
Norwegia
2 - 1
Gibraltar
5 - 1
Czechy
14:00
Walia
16:00
Turcja
16:00
Malta
18:45
Belgia
18:45
Irlandia Północna
18:45
Hiszpania
18:45
Polska
18:45
Niemcy
18:45
Białoruś
18:45
Azerbejdżan
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.